Gospodynie "Na szpilkach" świętowały pierwsze urodziny

W piątek 28 sierpnia Koło Gospodyń Wiejskich "Na szpilkach" z Otoczni Starej świętowało pierwszą rocznicę powstania. Były życzenia, podziękowania, konkursy i "ciotka z Ameryki". Nie zabrakło też tortu.

Liczące 40 członków koło gościło na urodzinowej imprezie przedstawicieli parlamentu w osobie Anny Cicholskiej i reprezentującego ministra Małeckiego szefa jego biura poselskiego Michała Orlińskiego. Nie zabrakło również delegacji ze Starostwa Powiatowego w Mławie ze Starostą Mławskim Jerzym Rakowskim i z-cą dyrektora Wydziału Infrastruktury, Rolnictwa i Środowiska Wojciechem Krajewskim i członkiem Zarządu Powiatu Jolantą Karpińską na czele. A przywitały przybyłych przewodnicząca koła Monika Tkaczyk i Małgorzata Pietrzak. Natomiast składając życzenia na ręce przewodniczącej zarówno parlamentarzyści jak i samorządowcy zwrócili uwagę na znaczenie Kół Gospodyń Wiejskich w życiu społeczności lokalnych. 

- Podobnie jak Pani Poseł Anna Cicholska uważam, że idea tworzenia Koła Gospodyń Wiejskich jest słuszna. Wychodzi ona na przeciw oczekiwaniom tego, co do tej pory się nie działo można powiedzieć. Zamknęliśmy się we własnych ogniskach domowych. Może w środowiskach wiejskich jest to mniej widoczne, ale tak na prawdę w mieście każdy zamknął się w swoich domach i sąsiadów nie zna. Idea powstania Kół Gospodyń Wieskich wychodzi na przeciw tym oczekiwaniom byśmy mogli być razem. Żebyśmy mogli się spotkać, porozmawiać. Nic tego po prostu nie zastąpi. Wspólna zabawa, czynienie dobra wspólnego. Mam przygotowany adres, list gratulacyjny, w którym pozwoliłem sobie zawrzeć sentencję, jakże trafne słowa amerykańskiego prezydenta Franklina Delano Roosevelta, a które przytoczę:" Ludzie pracujący razem jako jedna grupa potrafią dokonać rzeczy, których osiągnięcie nie śniło się nikomu z osobna". Szanowni Państwo na was można liczyć, na wszystkie koła gospodyń można liczyć. Uświetniliście wiele wydarzeń przez ten rok, które były ważnymi wydarzeniami w Mławie, ale i nie tylko bo w powiecie również. Byliście wtedy, kiedy był premier, Byliście wtedy, kiedy był prezydent, byliście też wtedy kiedy witaliśmy panią minister od spraw sportu, ale i rodziny i spraw społecznych, którą gościliśmy w Żurominie. byliście jeszcze w innych momentach. Za to gorąco wam dziękuję. Jesteście niesamowicie sprawne, z ogromną inicjatywą. Jesteście wulkanami działalności społecznej. Życzę wam wszystkiego najlepszego i jeśli przez ten rok uczyniłiście tak wiele, to co się stanie po 10 latach. Wszystkiego najlepszego życzę w imieniu samorządu powiatu, szczęścia, samych sukcesów, zdrowia, uśmiechu.  Potwierdzam też, że na pewno będziemy współpracować. - mówił starosta Jerzy Rakowski.

Po tych wzniosłych chwilach gospodarze zaprosili wszystkich na poczęstunek. Atrakcje jednak dopiero się zaczęły. Gdy wszyscy się posilili szefowa koła zaprosiła koleżanki do rywalizacji w dwu konkursach. Pierwszy składający się z dwu części polegał na odgadywaniu tytułów folmów po utworach muzycznych. W drugim trzeba było się wykazać wiedzą dotyczącą samorządu.

Gwoździem wieczoru była "ciocia z Ameryki", która przywiozła przybyłym prezenty. Pani Poseł Annie Cicholskiej wręczyła kosz m.in.z fotografią, by nie zapomniała o Otoczni, a starosta otrzymał długopis, by rychlej na dotacjach składał swój podpis.  A dla wójta buty oficery, żeby do Otoczni chodził na spacery. A dla sekretarza gminy, bo nie łatwa fucha w prezencie kwiaty i model malucha. Po wizycie "ciotki", gdy słońce za oknami zaczęło chylić się ku zachodowi gospodarze poczęstowali wszystkich urodzinowym tortem. Po tych atrakcjach przygrywała muzyka, przy której chętni mogli zatańczyć.